Każdy początkujący pisarz miewa problem z rozpoczęciem tekstu. Chociaż z reguły cała fabuła jest już w głowie, to początek nastręcza nieraz wielu problemów. Tak więc – jak rozpocząć opowiadanie czy powieść? To częste wewnętrzne pytania autorów. Z reguły powoli wprowadza się czytelnika w akcję, by zarysować wszystkie znaczące wątki. Jednak nie wszyscy są tak cierpliwi i mogą tekst odrzucić. Może najlepiej zaintrygować czytelnika zdaniem, które jest niekonwencjonalne, w rodzaju „zima zastała mnie w półbutach” czy podobnym. Wówczas czytelnik, pobudzony w ten sposób, wyraźnie zainteresuje się tekstem. Jeżeli chcemy trzymać czytelnika w napięciu, to nie zdradzajmy na początku ważnych szczegółów. Wtedy akcja będzie stopniowo narastać i finał może być zaskakujący. Oczywiście nie każde opowiadanie musi nosić znamiona szokujących. Można snuć sielską opowieść, w której dzieją się pospolite historie, bez zaskakujących zwrotów akcji. Jednak pierwsze zdanie opowiadania powinno być znaczące. Może niekoniecznie jest to receptą na sukces, niemniej jednak to ważna zasada.
Problemy pisarza
Często opowiadania powstają na podstawie własnych przeżyć lub historii zasłyszanych. Pierwsze zdanie może być oryginalną wypowiedzią usłyszaną wcześniej. Opowiadania z kręgu fantasy czy science fiction to już „wolna amerykanka”. Tam konwencja dopuszcza najróżniejsze rozwiązania. Pierwsze zdania mogą być również tak zwaną zmyłką. W przypadku wątków kryminalnych czy miłosnych jest to ciekawe rozwiązanie.
Różnorodne pomysły
Umysł pisarza jest przepełniony najróżniejszymi pomysłami, które warto zapisywać w notesie lub innym miejscu. Ta skarbnica jest nieocenioną pomocą w przypadku nagłego zaćmienia. Sięgając do niej, nie tylko znajdziemy odpowiedź na pytanie, jak rozpocząć opowiadanie. Po gruntownej rewizji pomysłów akcja może ruszyć z nagła. Satysfakcja będzie stuprocentowa, gdyż skorzystaliśmy z pomysłu własnego, a nie zasłyszanego. Najciekawsza sytuacja jest wtedy, kiedy autor w trakcie pisania tworzy dopiero fabułę. Pisze zdanie po zdaniu i akcja rozwija mu się ad hoc. W miarę, jak powstaje tekst, wizja opowiadania nabiera realnego kształtu i autor sam się dziwi ciągowi następujących zdarzeń. Czasem nie można nadążyć z pisaniem, gdyż myśli spływają za szybko. Trzeba jednak uważać na to, by nie wpaść w samozachwyt. Ten nagły przypływ weny może być nieatrakcyjny dla potencjalnego odbiorcy. Intryguje on tylko nas. Zawsze należy zasięgnąć opinii osoby nam życzliwej, która obiektywnie oceni tekst. Jednak zapał twórczy to niesamowite emocje!